Wpadł szef i mówi "Zrób Vladzik pizzę, tylko żeby dobra była, wypieczona". Vladzik się napocił, naczarował i z pizzy wyszło frisbee. No to sobie rzucamy i czekamy na zamówienia, a Vlad ma już na dziś zakaz podchodzenia do pieca.

NIC SIĘ NIE STAŁO, VLADISLAV NIC SIĘ NIE STAŁO 🇵🇱
więcej